Nie wiem jak Wy, ale ja mam jakiegoś przedświątecznego lenia i jeszcze nic dla siebie na jutro nie zrobiłam. Trochę wstyd, ale mam wytłumaczenie! Czekam aż siostra przyniesie mi od babci włoszczyznę i byłam w szale sprzątania pokoju, uf trochę mi ulżyło :D
Za niedługo rozniosę po kuchni cudowny świąteczny zapach, rozpieszczę mój brzuszek kremem z twarogu i kakaa i wstawię rybkę do piekarnika, żeby mogła zanurkować w warzywnym farszu greckim.
Waniliowy serek homogenizowany z groszkami z mlecznej i białej czekolady |
masz racje ze bedzie dobrze
OdpowiedzUsuńi ze powinno sie cieszyc chociazby pieczeniem pierniczkow i ubieraniem choinki
na te pare chwil znika cala smutna rzeczywistosc...
a cyferki z dnia na dzien coraz bardziej obojetne
mam juz dosc bycia wiezniem tej chorej perfekcji
8 lat wystarczy
i nie chce juz chudnąć....teraz z perspektywy czasu nie wyobrazam sobie siebie zyjącej w 27 kg ciele....dziekuje Bogu ze w koncu oprzytomniałam...
szczescie nie moze byc zalezne od wagi...
par-par.ownlog.com
ja tez mam lenia orzedświątecznego, ale pocieszam się, że już prawie wszystko skończyłam i jestem gotowa na święta :)
OdpowiedzUsuńmniam śniadanie. ten jeden groszek cudnie wygląda jak ziarenko kawy :D ^^
masz śliczny świąteczny wystrój bloga! Aż nie mogę się napatrzeć! Chyba każdy w mniejszym czy większym stopniu złapał świątecznego lenia:) ja jednak się zaliczam do tych co złapali go w większym stopniu ;p Wesołych Świąt!^^
OdpowiedzUsuńserek i groszki czekoladowe - tak prosto i smacznie ;D
OdpowiedzUsuńnie ma to jak świąteczne potrawy ;)