12 stycznia 2013

Makaron z jajkiem.

Pierzyna, kubek gorącej czekoladowej kawy pitej duszkiem i śnieg co chwila całujący ziemię. Idealne zimowe popołudnie... Dopóki nie wytkniemy nosa spoza dom :). Mimo wszystko - kocham zimę i te milion warstw ubrań, żeby ogrzać moje bez tłuszczowe ciało oraz to przyjemne ciepło, które wylatuje z garnka i krąży po kuchni.


Strasznie dziś wymarzłam, smutny brzydki dzień mimo tego pięknego białego puszku. Niestety, taka kolej rzeczy, nic nie da się z tym zrobić. Trzeba przetrwać do jutra.

Co na dzisiaj? Smaki dzieciństwa - przynajmniej dla mnie. 
Podstawa, którą każdy ma w małym paluszku.





Makaron z jajkiem, bazylią, pomidorami i szynką:

  • Garść makaronu (ja dałam pełnoziarniste małe kokardki)
  • 2 rozbełtane jajka
  • Pół pomidora
  • 2 plastry szynki drobiowej
  • Bazylia (jak ktoś nie ma świeżej to może być suszona)
  • Sól i pieprz
  • Odrobina oliwy
 Przygotowanie:

  1.  Ugotowany al dente makaron podsmażamy razem z szynką i pomidorami na oliwie.
  2. Roztrzepujemy jajko z posiekaną bazylią, solą i pieprzem, po czym wlewamy na patelnie do Naszego makaronu, pomidorów i szynki. Mieszamy aż się zetnie jajko.









Smacznego!

3 stycznia 2013

Chocolate muffins .

Popijam zieloną herbatkę z grejpfrutem i myślę co jutro upichcić na obiad dobrego, aby i mama ze swoim Dukanem go mogła zjeść, coś się wymyśli - na pewno :)

Trochę mnie nie było, sumując to rok temu ostatni raz ;), no ale wiadomo zawirowanie przed sylwestrem trochę mi to uniemożliwiło.
Myślałam o tym, co by tu dać. Może coś wytrawnego? Nieee na to jeszcze przyjdzie pora! Trzeba znowu Was troszkę zasłodzić po tych świątecznych i sylwestrowych szaleństwach.

Dziś swoje 5 minut mają...
Bajecznie czekoladowe muffiny, które robiłam na imprezę na którą szła siostra.
To, że znikały w zaskakująco szybkim tempie może świadczyć tylko o jednym :)
Non stop wilgotne, przepełnione smakiem czekolady na każdym skrawku i nie za słodkie - nic dodać i nic ując, trzeba spróbować!




 Czekoladowe muffiny (przepis na 24 sztuki):

  • 280g masła
  • 120g poszatkowanej gorzkiej czekolady
  • Szklanka dobrego ciemnego kakao
  • 1,5 szklanki mąki
  • Łyżeczka sody
  • Łyżeczka proszku do pieczenia
  • 4 duże jajka
  • 1,5 szklanki cukru
  • Aromat waniliowy
  • szczypta soli
  • Szklanka śmietany 12% lub 18%

Polewa czekoladowa:
  • 200g śmietany 12-18%
  • 200g czekolady (ja użyłam białej)

Przygotowanie:

  1. Do rondelka z grubym dnem włożyć masło i czekoladę, podgrzewać mieszając, aż składniki się roztopią. Zdjąć z ognia, dodać kakao i wymieszać dokładnie łyżką do połączenia składników. Masę odstawić do ostygnięcia. 
  2. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia oraz sodą. 
  3. Do jajek dodać cukier,  aromat i sól, dokładnie wymieszać do połączenia składników. Wlać przestygniętą masę czekoladową i wymieszać łyżką.  
  4. Do masy dodać 1/6 mąki i zamieszać. Wlać  śmietanę, wymieszać.
    Dodać resztę mąki i krótko wymieszać łyżką do połączenia składników. 
  5.  Ciasto przełożyć do blaszki na muffinki wyłożonej papierowymi foremkami lub posmarowanej masłem i posypanej mąką. Piec przez około 20-21 minut na funkcji termoobieg w temperaturze 160*C (na funkcji góra-dół 180*C). Jeśli będziemy piec dłużej, babeczki będą bardziej suche, więc radzę trzymać się 21 minut.
    Podawać przestygnięte. 
Polewa:

  1. Śmietanę podgrzać w rondelku.
  2. Gorącą śmietaną polać połamaną w kostkę czekoladę i mieszać do momentu rozpuszczenia.
  3. Polewać babeczki.






Smacznego!